Kim tak naprawdę jest logopeda?
Hmm.. to taka Pani od wywoływania głoski R. Wiele osób nadal tak myśli, a nie jest to do końca prawda. To znaczy prawdą jest, że problemy związane
z artykulacją głosek są w obszarze zainteresowań terapeutycznych logopedy.
Jak to wygląda w praktyce?
Podam przykład. Przychodzi rodzic z dzieckiem i mówi Proszę Pani, on nie mówi
SZ, chcielibyśmy żeby mówił, proszę go nauczyć. Logopeda robi badanie
i okazuje się, że faktycznie nie realizuje całego szeregu głosek szumiących, ale przy okazji dowiadujemy się z badania, że pacjent ma zaburzenia słuchu fonemowego, zaburzenia anatomiczne (np. skrócone wędzidło języka), zaburzenia funkcji prymarnych (oddychanie, połykanie, pozycja spoczynkowa języka) oraz wadę zgryzu.
I co w tej sytuacji?
W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie nauczyć pacjenta mówić nierealizowanych głosek, po prostu funkcjonalnie, na tym etapie nie jest to możliwe. Ten przypadek wymagać będzie zatem od logopedy większej wiedzy niż jedynie stwierdzenie Mówi, nie mówi SZ czy też dawania zaleceń Proszę ćwiczyć w domu sylaby z głoską SZ. Takie działania niewiele wniosą, a jedynie mogą utrwalić nienormatywną realizację ćwiczonych głosek, ponieważ pacjent nie jest odpowiednio przygotowany do ich realizacji. Logopeda musi zatem mieć wiedzę również anatomiczną, musi umieć ocenić czy budowa narządów artykulacyjnych jest prawidłowa, czy funkcjonowanie narządów mowy jest prawidłowe, czy funkcje prymarne są realizowane prawidłowo. Musi wiedzieć, na jaką konsultację specjalistyczną (laryngolog, ortodonta, chirurg stomatolog, terapeuta SI, fizjoterapeuta) skierować pacjenta, by móc mu pomóc.
Drugi przykład. Przychodzi rodzic zaniepokojony Proszę Pani, mój syn nie mówi a ma już 3 lata, proszę nauczyć go mówić. I rodzi się z pozoru głupie, ale ważne pytanie.
Dlaczego nie mówi?
Głupie, bo przecież kogo to obchodzi, ważne, żeby zaczął mówić. A tak naprawdę prawidłowa diagnoza jest kluczem do sukcesu. Czy jest to kwestia środowiskowa tzn. że dostawał za mało bodźców językowych, czy może jest przestymulowany wysokimi technologiami ? Rodzic powie TAK, bawi się przy bajce, je przy bajce, myjemy go przy bajce. Możliwe, że mamy odpowiedź.
Jednak zdarza się tak, że temat jest poważniejszy.
Przychodzi mama z dzieciątkiem, my proponujemy mu różne zabawy – nie udaje się nam nawiązać kontaktu. Nie zwraca na nas uwagi, zdaje się w ogóle nie słyszeć naszych komunikatów, nie reaguje na imię, biega po sali wyciąga wszystkie zabawki, rozrzuca je po sali, nie wskazuje palcem, nie nawiązuje wspólnego pola uwagi, nie mówi. Bawi się sam a próba dołączenia do zabawy kończy się krzykiem. Ktoś by powiedział To dziecko jest rozpuszczone. Może tak, może nie. Logopeda musi umieć zauważyć zachowania, które nie są normatywne, które mogą wskazywać na zaburzenia rozwoju. Mogą, nie muszą. Logopeda musi wiedzieć, gdzie skierować na diagnozę takiego rodzica z dzieckiem.
Logopeda musi wiedzieć, że terapię takiego dziecka nie zaczniemy od nauki mowy, ale od budowania wspólnego pola uwagi, nawiązywania kontaktu wzrokowego, reakcji na imię, gestu wskazywania palcem czy zabaw naprzemiennych. Dopiero te umiejętności dają bazę do budowania kompetencji językowych. Należy pamiętać, że diagnoza to nie wyrok. Idziemy na diagnozę, żeby potwierdzić lub wykluczyć zaburzenie.
Podkreślić należy, że im wcześniej postawiona diagnoza, tym wcześniej rozpoczęta terapia i szansa na lepszy rozwój.
Podane przykłady zostały stworzone na potrzeby wpisu.
Nie uwzględniłam tu przykładów, które nie są w obszarze moich zainteresowań. Należy wspomnieć, że są też logopedzi zajmujący się osobami np. po udarach (neurologopedzi), logopedzi zajmujący się osobami jąkającymi się (balbutologopedzi), czy też logopedzi zajmujący się osobami niesłyszącymi/ słabosłyszącymi (surdologopedzi). Mam nadzieję, że w jakimś stopniu rozjaśniłam temat zawodu jakim jest logopeda.
Jeśli Ci się podobało, zostaw ślad po sobie w postaci komentarza. Jeśli się nie podobało tym bardziej napisz, wszystkie konstruktywne komentarze mile widziane!
Świetnie napisany i bardzo potrzebny artykuł.
Bardzo dziękuję 🙂